Rok z Katarzyną

Zwyczaj losowania patronów na nowy rok poznałem wiele lat temu w zaprzyjaźnionym zgromadzeniu zakonnym. Ta tradycja jest świetną okazją do wejścia w bliską relację z nowym świętym, daje możliwość zgłębienia jego duchowego przesłania i powierzenia mu swoich spraw w danym roku kalendarzowym. Poza tym noworoczny opiekun ma być też inspiracją do praktykowania konkretnych cnót.

Od kilku lat możliwość wylosowania patrona oferują portale internetowe, zatem w tym roku zdecydowałem się na udział w tej tradycji. Decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę, bo witryna wygenerowała dla mnie jedną ze szczególnie bliskich mi świętych, czyli Katarzynę Sieneńską. I właściwie od razu przyszły mi na myśl dwie przestrzenie, w których ta średniowieczna mistyczka będzie dla mnie opiekunką w tym roku.

Pierwsza dotyczy życia duchowego i coraz to pełniejszego poznawania, miłowania i jednoczenia się z Bogiem. Katarzyna, choć nie mieszkała za murami klasztoru, to jednak wykształciła w sobie umiejętność stałego przebywania w celi swojej duszy. Niekiedy nazywała tę praktykę schodzeniem w głąb studni, gdzie poznamy siebie (jako "coś, co nie-jest") i poznamy Boga (jako "Tego, Który Jest"). Ufam, że Sienenka będzie dla mnie przewodniczką w kontemplacji pośród codziennego gwaru, nauczycielką, która pomoże mi prowadzić swoistą formę życia monastycznego w świecie. Bo ostatecznie najbardziej interesuje mnie głębsze poznanie Boga: poznanie, które nie prowadzi do powiększenia zasobu wiedzy, ale do wzrastania w miłości, do rozbłyśnięcia światłem mieszkającego we mnie Pana.

Druga przestrzeń dotyczy już aktywności zewnętrznej. Katarzyna Sieneńska wypracowała model życia duchowego doskonale łączący kontemplację z działalnością apostolską. Pozostając w swojej celi wewnętrznej i nie tracąc intymnego kontaktu z Bogiem, dominikańska tercjarka wędrowała przez Włochy i Francję, angażując się dla dobra Kościoła i społeczeństwa swojej epoki. Mam nadzieję, że święta Katarzyna rozpali mnie swoim zapałem i wielką miłością we wszystkich codziennych obowiązkach, że pomoże mi zwłaszcza coraz bardziej kochać Kościół i troszczyć się o jego świętość. Jakoś tak mi się to łączy z tegorocznym tematem duszpasterskim ("Wierzę w Kościół Chrystusowy") i trwającym aktualnie synodem.

Czuję, że u boku świętej Katarzyny Sieneńskiej zapowiada się dobry, błogosławiony Rok Pański.